Deska surfingowa w wersji smart
30 maja 2016, ZygfrydaWakacje zbliżają się wielkimi k rokami, a plany na ich spędzenie snują już nie tylko miłośnicy aktywnego wypoczynku. W ciepłe dni można biegać, skakać,pływać, jeździć konno i robić wiele,wiele innych rzeczy, na które tylko pozwoli zdrowie, pogoda i budżet. Jedni zostają w domu, inni wyjeżdżają gdzieś daleko. Część wybierze góry, inna część morza, jeziora czy oceany. Dla tych, którzy uwielbiają wodę, surfowanie i plażowy styl wypoczynku firma Samsung przygotowała nie lada niespodziankę. Wydawałoby się, że w kwestii deski surfingowej nie można nic już nowego wymyślić. Oto południowokoreański gigant udowodnił, że to błędne myślenie i właśnie przedstawił inteligentną deskę surfingową.
W chwili obecnej jest to prototyp, jeden egzemplarz. Samsung bowiem chce zbadać rynek, sprawdzić jak taki produkt się przyjmie, czy będzie na niego zbyt. Jeśli okaże się hitem, to deka trafi do masowej produkcji. Współtwórcą deski jest znany zawodowy surfer, Gabriel Medina. Deskę nazwano Galaxy Surfboard.
Deska ma świetny design. Jest czarna, kształtem nie odstępuje od najlepszych desek. W samą deskę wbudowano spory ekran LED, który wyświetla wiadomości – smsy. Aby komunikować się z surferem w desce zamontowano specjalną kieszeń, do której wsadza się smartfona Samsung Galaxy S7. Kieszeń przypomina tą od CD/DVD w komputerach i jest oczywiście wodoodporna. To właśnie telefon jest sercem, czy raczej mózgiem, całej deski. To dzięki niemu surfer może połączyć się z całym światem będąc na środku oceanu czy morza. Oczywiście czytanie wiadomości tekstowych podczas surfowania nie jest wskazane, jednak to jest także dobry sposób na komunikowanie się z osobami na lądzie, z trenerem na przykład czy fanami, którzy się wszystkiemu przyglądają. Deska pokazuje także bardzo ważne dla surfera informacje takie jak na przykład prędkość i kierunek wiatru czy zbliżające się pogodowe ostrzeżenia.
Samsung przyzwyczaił swoich fanów do tego, że co jakiś czas wypuszcza jakiś sprzęt godny odnotowania jako futurystyczny. Tak było nie tylko ze smartfonami, smart TV czy wielką ciężarówką, która na tylnej przyczepie miała zamontowany sporych rozmiarów wyświetlacz LED, który pokazywał sytuację sprzed samochodu, by kierowca jadący za ciężarówką mógł bezpiecznie wyminąć samochód. Fani innowacyjnych rozwiązań już się nie mogą doczekać wiadomości, czy ta inteligentna deska trafi do szerszej sprzedaży czy nie.
Patrząc na postęp technologiczny i szybkość pojawiania się na rynku nowych, innowacyjnych, inteligentnych produktów należy się na chwilę zatrzymać i zastanowić, czy aby technika idzie w dobrym kierunku. Przed oczami bowiem staje obrazek z animowanego filmu „Wally”, kiedy to ludzkość w kosmosie w zasadzie sama się nie poruszała, tylko jeździła na latających fotelach/ wózkach. Czy na prawdę tak będzie wyglądać przyszłość?
Skomentuj: