Samsung Galaxy Note 9
31 października 2018, Zygfryda
Samsung Galaxy Note 9 to flagowy produkt Samsunga ze znanej i popularnej linii Note. Telefon nie jest tani jednak znalazł i zapewne znajdzie wielu amatorów. Zapraszamy do naszej krótkiej recenzji tego topowego modelu.
Design pozostał taki sam jak w poprzednich modelach Samsunga. Trudno odróżnić czy jest to model z tego czy poprzedniego roku. Stylistyka jest identyczna, mamy dwie tafle szkła Gorilla Glass 5, które po obu bokach są zagięte w kierunku aluminiowego korpusu. Klasycznie mamy duży ekran, bez notcha , a jakość wykonania jest z najwyższej półki. Konstrukcja jest wodoodporna, a klawisze działają dobrze i bez problemów. Ekran ma 6,4 cala o rozdzielczość 1044×2960 oraz proporcje 18,5:9. Konkludując ekran Note 9 jest jednym z najlepszych na rynku. Na plus jest Always On Display, które możemy konfigurować na różne sposoby. Do telefonu zmieścimy dwie karty SIM lub jedną kartę SIM oraz kartę pamięci. Dual SIM w tym telefonie jest aktywny, a więc możemy przełączać się między rozmowami telefonicznymi. Z tyłu obudowy znajdziemy dwa aparaty – standardowy, który jest jednocześnie szerokokątny ze zmienną przesłoną oraz drugi, który posiada zoom optyczny 2x. Oba aparaty oferują stabilizację, a zdjęcia wykonywane tym sprzętem są bardzo dobrej jakości. Filmy nagramy w jakości 4K UHD przy 60 kl/s. Obok aparatów mamy diodę doświetlającą, a poniżej czytnik linii papilarnych. Do telefonu mamy dołączony rysik, który oferuje ogrom funkcji, ale to temat na inną recenzję.
Smartfon wyposażony jest w Samsung Exynos 9810, 4x 2,7 GHz Mongoose M3 + 4x 1,8 GHz Cortex-A53, 6 GB RAMu, Mali-G72 MP18 (18 rdzeni), pamięć 128 GB lub 512 GB, NFC, Bluetooth 5.0 LE, ANT+, Wi-Fi „ac” 2,4+5 GHz, USB typu C. Całość napędza system Android. Dzięki takim parametrom telefon działa bardzo szybko, płynnie i bez problemowo. Czas pracy na jednej baterii wyniesie 1 do 1,5 dnia w zależności od użytkowania. Jest ona o pojemności 4000 mAh oraz posiada funkcję szybkiego ładowania. Baterii nie wymienimy, ale naładujemy ją bezprzewodowo. Do 50% od zera Note 9 naładujemy w przeciągu 45 minut, a 100% w godzinę i 50 minut. Jak już wspominaliśmy zdjęcia są rewelacyjne i trudno przyznać czy będą lepsze od tych robionych przez P20 PRO. Kwestia gustu, nam się podobały. Telefon w dniu premiery kosztował ponad 4000 zł dlatego polecam go dla osób, które na niego stać, a jeżeli chcemy mieć topowca od Samsunga to może trzeba się zastanowić nad tańszy, a wcale nie gorszym modelem S9.
Skomentuj: